prostozboiska.pl
prostozboiska.pl

Co możemy zrobić aby pomóc psychologicznie dziecku i sobie nie tylko w czasie pandemii COVID?

Pandemia koronawirusa jest dla nas wszystkich wyzwaniem związanym z ogólnie pojętym stresem, z poczuciem beznadziejności, braku perspektyw, utratą bezpieczeństwa. Co mogą odczuwać dzieci i młodzież w sytuacji gdy my dorośli również tracimy grunt pod nogami? Jakie długofalowe skutki będzie miała długotrwała izolacja i brak fizycznego kontaktu z rówieśnikami? Jak wpłynie na młodzież gigantyczna ilość godzin spędzonych przed ekranem? Czy po pandemii COVID-19 czeka nas fala depresji? Czy dla wszystkich jest to trudny moment? Czy można w tej całej sytuacji dostrzec jakieś pozytywne strony? Myślę, że każdy zadał sobie niejedno z tych pytań.

Świat młodego człowieka opiera się na trzech podstawowych filarach, którymi są:

  1. Rodzina i kształtowanie bliskich relacji oraz poznawanie własnej emocjonalności;
  2. Relacje z rówieśnikami i budowanie umiejętności społecznych;
  3. Edukacja i budowanie własnej tożsamości.

Pandemia zachwiała te 3 podstawy i uwypukliła problemy i trudności, które wcześniej już istniały. Nastolatki i dzieci były już wcześniej przeciążone wychowaniem w świecie dużych oczekiwań i możliwości. Na młode osoby często nałożone były wysokie standardy wychowawcze i ograniczenia w postaci małej autonomii.

Jedno jest pewne: To co w przyszłości będzie następstwem teraźniejszości. Więc koncentrujmy się na TU i TERAZ.

Na co zwracać uwagę? Nie ma gotowych recept. Bo każdy z nas się różni. Co możemy zatem zrobić?

Pytajmy o potrzeby:

Czego potrzebujesz?

Co jest dla Ciebie trudne?

Jak mogę Ci pomóc?

Co o tym myślisz?

Zaakceptujmy własne uczucia i lęki. Nie odpychajmy naszych emocji. Pozwólmy sobie czuć. Emocje potrzebują przez nas przejść. Im bardziej staramy się odepchnąć nasze emocje tym bardziej jest nam ciężko się ich pozbyć.

Możemy czuć złość, lęk, nienawiść, bezsilność i krzywdę, zagubienie, samotność i odrzucenie, presję wywieraną przez otoczenie. Bądźmy jednak świadomi, że nie ma złych emocji. Są emocje trudne. Spójrzmy na trudne emocje z innej perspektywy np. LĘK=UWAGA.

W chwilach słabości nie bójmy się mówić: Jest mi ciężko. Jest to trudne.

Pozwólmy sobie na zmniejszenie tempa. Nie obwiniajmy się. Mówmy sobie: Staram się. Robię co mogę ale czasami brak mi siły. Potrzebuję odpoczynku.

Trzymajmy się rytmu dnia. Dostarczajmy sobie ruchu. Zastanówmy się: Jakie możemy dostarczyć sobie przyjemności? Złota trójka dnia to aktywność, dieta i sen.

Bądźmy troskliwi. Podobno przebywanie przez pół roku w obecności osoby troskliwej zmniejsza znacząco ryzyko depresji w przyszłości. Nawet jedno zdanie potrafi mieć ogromny wpływ.

Bądźmy uczciwi a nie wszechwiedzący bo świat w którym żyjemy przestaje być przewidywalny. Wiele jest teraz rzeczy i zachowań, które musimy zaakceptować i wesprzeć. Rozmowa, zrozumienie i wsparcie o tym powinniśmy pamiętać.

Doceniajmy, akceptujmy i starajmy się zrozumieć siebie i swoje dziecko.

A na koniec dekalog wzajemnego bezcennego wsparcia od prostozboiska.pl:

  1. Możesz na mnie liczyć.
  2. Co mogę dla Ciebie zrobić?
  3. Jestem i będę przy Tobie.
  4. Przejdziemy przez to razem.
  5. Niektóre rzeczy są niezrozumiałe.
  6. Wierzę, że Ci trudno.
  7. Nie wiem co powiedzieć.
  8. Posiedzę z Tobą.
  9. Przytulmy się.
  10. Pomilczmy razem.