Puchar Tymbarku, Puchar Prezesa PZPN, Akademia Młodych Orłów AMO, Centralna Liga Juniorów CLJ oraz:
- rola PZPN w szkoleniu dzieci i młodzieży
- inicjatywy podejmowane przez PZPN w dziecięcej i młodzieżowej piłce nożnej
- certyfikacja szkółek piłkarskich
- gratyfikacje finansowe dla klubów piłkarskich
- kwalifikacje trenerów
to tematy mojej rozmowy z rzecznikiem PZPN Jakubem Kwiatkowskim.
Jaka jest rola PZPN w szkoleniu dzieci i młodzieży?
Przede wszystkim, to co jest najważniejsze i mało ludzi zdaje sobie z tego sprawę: PZPN nie szkoli; szkolenie odbywa się w klubach. Rolą PZPN jest stworzenie podstawy do tego, aby takie szkolenie w klubach mogło się odbywać poprzez przygotowanie odpowiedniej kadry trenerskiej. To jest główna rola PZPN jeśli chodzi o proces szkolenia – wyszkolić jak największą i jak najlepiej przygotowaną liczbę trenerów. Wiedza, którą przekazujemy trenerom jest później przez nich wykorzystywana w klubach. To w klubie zawodnik ma najwięcej jednostek treningowych i tam ma najwięcej możliwości uczenia się i doszkalania. Jeśli spojrzymy na liczbę meczów rozgrywanych przez poszczególne reprezentacje w roku, to jest to tak naprawdę kilka meczów rocznie. Nie da się na krótkich poprzedzających je zgrupowaniach prowadzić szerokiego szkolenia. Dlatego bezpośrednio za szkolenie odpowiadają kluby.
Mówiąc o warunkach jakie PZPN ma stwarzać klubom co Pan ma na myśli?
Jeśli spojrzymy na kluby w najwyższych klasach rozgrywkowych to jest to niewątpliwie proces licencyjny. Proces licencyjny ma za zadanie pomóc w sposób profesjonalny zbudować klub zaczynając od odpowiedniej kadry administracyjnej i trenerskiej, rozbudowę infrastruktury. To jest główne zadanie PZPN – tworzenie zrębów do funkcjonowania dyscypliny piłki nożnej w Polsce.
Jak PZPN współpracuje z klubami piłkarskimi i jaka jest zależność klubów piłkarskich od PZPN?
Współpraca między PZPN a klubami jest bardzo rozbudowana. Zależy też o jakich klubach mówimy, o tym na jakim poziomie rozgrywek rywalizują, czy biorą udział w rozgrywkach prowadzonych przez PZPN czy przez wojewódzkie związki piłki nożnej czy też przez spółkę Ekstraklasa SA. Jako PZPN organizujemy i prowadzimy rozgrywki w I i II lidze oraz Totolotek Puchar Polski. Organizacją meczów Ekstraklasy zajmuje się powołana do tego spółka Ekstraklasa SA, a rozgrywki od III ligi w dół prowadzone są przez właściwe wojewódzkie związki piłki nożnej. Od niedawna na poziomie centralnym, co oznacza, że te rozgrywki również są pod egidą PZPN, prowadzona jest Centralna Liga Juniorów w kategoriach U-18, U-17 i U-15. Są to rozgrywki prowadzone przez PZPN. Jeśli mówimy o piłce młodzieżowej, to na pewno wprowadzenie tych rozgrywek jest istotną zmianą wprowadzoną w ostatnich latach. Wcześniej mieliśmy tylko rozgrywki makroregionalne i tam często dochodziło do sytuacji, że dwa najlepsze kluby dominowały w makroregionie, wygrywały co roku tytuły mistrzowskie. Dla zwycięzców w poszczególnych kategoriach przeznaczone są nagrody finansowe. I tak w kategorii U-18 mistrz Polski otrzymuję 200 tysięcy złotych, wicemistrz 100 tysięcy złotych, a drużyny pokonane w półfinałach po 50 tysięcy złotych. W kategoriach U-17 i U-15 nagrody wynoszą 100 tysięcy dla mistrza, 50 tysięcy dla wicemistrza i po 25 tysięcy dla pokonanych w półfinałach. Ponadto w czasie sezonu PZPN dofinansowuje również koszty dojazdów na mecze i przyznaje nagrody pieniężne dla zwycięzców grup po rundzie jesiennej. Rozpiętość umiejętności pomiędzy tymi najlepszymi i najsłabszymi klubami była olbrzymia i też stworzenie CLJ miało na celu zwiększenie rywalizacji oraz sprawienie, że te drużyny w ciągu sezonu rozgrywają zdecydowanie więcej meczów z mocnymi drużynami. Myślę, że powstanie CLJ to jeden z większych sukcesów i zmian jakościowych, które PZPN wprowadził.
Co robi PZPN jeśli chodzi o wspieranie tego najniższego szczebla czyli dzieci i młodzież do 14 roku życia. Jakie inicjatywy podejmuje w tym obszarze?
Podejmujemy szereg inicjatyw, które mają na celu popularyzację piłki nożnej i realizację celów statutowych PZPN. PZPN organizuje co roku największy turniej piłkarski w Europie dla dzieci: „Z podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku”. W fazie podstawowej bierze w nim udział ponad 300 tys. dzieci. Turniej organizowany jest dla chłopców i dziewczynek w kategoriach U-8, U-10 i U-12.
Niedawno uruchomiliśmy program certyfikacji szkółek piłkarskich.
Program ten to innowacyjny projekt skierowany do podmiotów prowadzących szkolenie dzieci w zakresie piłki nożnej. Jego ideą jest wyznaczanie standardów pracy z młodymi zawodnikami, pomoc w ich szkoleniu oraz weryfikacja szkółek. Przyznanie oddziałowi szkółki piłkarskiej certyfikatu na jednym z trzech poziomów (złotym, srebrnym lub brązowym) jest równoznaczne ze spełnieniem przez niego szeregu kryteriów i gwarancją odpowiedniej jakości szkolenia. Jednostki wyróżnione w ten sposób przez Polski Związek Piłki Nożnej dołączą do elitarnego grona szkółek, będących dla dzieci najlepszym miejscem do rozwijania piłkarskich umiejętności. Program ten prowadzony jest wspólnie z rządem, który na pierwsze trzy lata projektu przeznaczy 130 milionów złotych. Kwota ta w całości będzie przeznaczona na wsparcie certyfikowanych szkółek.
Stworzyliśmy Akademię Młodych Orłów. W Polsce funkcjonuje kilkadziesiąt ośrodków, które realizują program określony przez PZPN. Przede wszystkim program skierowany jest do mniejszych miejscowości, gdzie nie ma dużych klubów piłkarskich, tam gdzie szansa na trening dla młodych zawodników jest mniejsza. Staramy się uruchamiać ośrodki w takich lokalizacjach żeby dzieci z mniejszych miejscowości miały również odpowiednią szansę trenowania oraz dostęp do odpowiedniej kadry szkoleniowej. Dodatkowo wprowadzamy letnie i zimowe obozy Akademii Młodych Orłów. Na obozy AMO selekcjonujemy najlepszych zawodników, którzy uczestniczą w projektach prowadzonych przez PZPN, jak np. turniej z Podwórka na stadion o Puchar Tymbarku. Są również turnusy przeznaczone dla dziewczynek. Na tych obozach prowadzone są treningi przez trenerów Młodzieżowych Reprezentacji Polski i to jest dla młodych zawodników szansa poczucia jakby było się częścią drużyny narodowej. Wszystko odbywa się tak samo jak podczas zgrupowań reprezentacji. Dla młodego zawodnika, który przyjeżdża i dostaje cały sprzęt sportowy z orłem na piersi, jest to niesamowite przeżycie i doświadczenie. Jest to też pewnego rodzaju fajna motywacja i możliwość zobaczenia jak faktycznie wygląda życie reprezentacji podczas zgrupowania.
Stworzyliśmy też drużynę narodową do lat 14. Wprawdzie w rozgrywkach prowadzonych przez UEFA i FIFA najniższą kategorią wiekową jest U-17, ale dla reprezentacji U-14 staramy się organizować mecze towarzyskie, jak np. październikowy wygrany 5-0 mecz z Ukrainą.
Jedną z najmłodszych inicjatyw to zimowy turniej o Puchar Prezesa PZPN.
Także jak widać tych inicjatyw jest sporo. Staramy się, aby dzieci już od najmłodszych lat miały jak najwięcej możliwości i frajdy z uprawiania piłki nożnej, bo właśnie chodzi o to, aby dzieci czerpały z tego przyjemność. Nie ważne ile z tych dzieciaków zrobi karierę i zostanie zawodowymi piłkarzami. Tak naprawdę ważne jest ile w dzieciach zaszczepi się chęci uprawiania sportu, bo dzisiaj pokus jest bardzo wiele i konkurencja dla sportu jest olbrzymia. Telefony komórkowe, tablety, konsole do gier. Dlatego najważniejsze jest to, żeby dziecko się chciało ruszać, bo ruch fizyczny, aktywność fizyczna sprawią, że dziecko będzie się lepiej rozwijało, a to czy ono zrobi karierę nie jest w tym wszystkim najważniejsze.
Czy PZPN w jakiś sposób finansuje kluby? Wspomniał Pan o certyfikacji i gratyfikacjach finansowych z tym związanych. Jaki tutaj jest system i udział PZPN w rozwoju klubów?
Przede wszystkim kluby w Polsce są prywatnymi przedsiębiorstwami. PZPN nie sponsoruje klubów piłkarskich. PZPN nie prowadzi „kroplówki” dla klubów w postaci środków finansowych, aczkolwiek są projekty, które polegają na wsparciu klubów. To jednak odbywa się za pośrednictwem wojewódzkich związków piłki nożnej, które prowadzą rozgrywki na niższych poziomach. Wiosną tego roku zarząd PZPN podjął uchwalę określającą zryczałtowane opłaty dla klubów III ligi oraz niższych klas rozgrywkowych. Reforma ma za zadanie ograniczenie kosztów administracyjnych. Przełoży się to na oszczędności około 6 milionów rocznie w skali kraju. Przejmujemy także finansowanie sędziów na poziomie centralnym, co automatycznie przekłada się na oszczędności w klubach. Mamy także Pro Junior System, dzięki któremu kluby mogą uzyskać wsparcie finansowe dzięki wystawianiu w rozgrywkach ligowych młodzieżowców. Na podstawie punktacji uzależnionej od liczby minut spędzonych na boisku przez młodzieżowców, na koniec sezonu tworzona jest klasyfikacja końcowa. Na jej podstawie kluby otrzymują środki finansowe. Pula nagród w sezonie 2019/20 wynosi 22 miliony złotych. Zwycięzca klasyfikacji w rozgrywkach Ekstraklasy otrzymuje 3 miliony złotych, w 1 lidze 1.6 miliona, w 2 lidze 1.1 miliona, a zwycięzca klasyfikacji w każdej z czterech grup 3 ligi po 400 tysięcy złotych. Jak widać są to niemałe środki, które w przypadku klubów z niższych lig stanowią znaczne wzmocnienie budżetów klubów.
Jak dokonywana jest selekcja trenerów, którzy prowadzą kadry wojewódzkie i AMO i jakie są kryteria i zasady wyboru zawodników do tych kadr.
Na trenerów AMO organizowane są konkursy. Aby wystartować w konkursie należy posiadać licencję co najmniej na poziomie UEFA B. Podobnie wygląda rekrutacja na trenerów kadr wojewódzkich. Każdy wojewódzki związek piłki nożnej prowadzi na swoim terenie rekrutację na te stanowiska. Jeśli chodzi o zawodników program AMO jest otwarty. Są dni otwarte, każdy może przyjść pokazać się i trenerzy na podstawie zajęć, które są podczas dni otwartych prowadzone dokonują oceny i dopuszczają młodych piłkarzy do zajęć w AMO. To co wyróżnia AMO na tle innych tradycyjnych klubów jest to, że AMO jest bezpłatna. Rodzice nie ponoszą żadnych opłat za uczestnictwo dziecka w zajęciach. Nie każdego stać aby zapisać dziecko do klubu piłkarskiego. Jest to szansa na dodatkowe zajęcia a także na dodatkowe doszkalanie się.
A jeśli chodzi o letnie i zimowe zgrupowania AMO i reprezentację Polski do lat 14? Jak zostali wyselekcjonowani zawodnicy do tych inicjatyw? Ilu chłopców i na jakich zasadach?
Z każdego województwa wybierana jest określona liczba zawodników. To trenerzy z AMO, którzy w danym województwie funkcjonują dobierają – wybierają kadry, które mają szanse pojawić się na tych zgrupowaniach letnich i zimowych.
Dlaczego mamy Puchar Tymbarku na trawie a Puchar Prezesa PZPN na hali?
Dlatego, że Puchar Prezesa PZPN odbywa się zimą i to jest ta różnica. Puchar Tymbarku rozpoczyna się jesienią. W jesiennych miesiącach prowadzone są eliminacje, potem są one kontynuowane wiosną. Wiemy jakie mamy w Polsce warunki klimatyczne i żeby stworzyć jeszcze jedną możliwość gry w piłkę nożną stworzono puchar, który odbywa się właśnie na hali. Jest to turniej prowadzony tylko i wyłącznie w miesiącach zimowych.
Nie sądzi Pan, że fajnie by było mieć taki prawdziwy profesjonalny turniej o Puchar Prezesa PZPN na trawie? Nie wiem czy kojarzy Pan LaLiga Promises – coroczny hiszpański turniej dla dwunastolatków trenujących piłkę nożną na poziomie klubowym a nie jak Puchar Tymbarku na poziomie szkolnym.
Tutaj dotykamy najwyższych rozgrywek. PZPN nie prowadzi rozgrywek ekstraklasy. Jest Spółka, która zarządza tymi rozgrywkami. Jeżeli mielibyśmy skopiować taki turniej decyzja musiałaby zapaść na poziomie Ekstraklasy. Kluby Ekstraklasy mają swoje kontrakty telewizyjne, mają swoich sponsorów. Także tutaj to kluby z Ekstraklasy musiałyby chcieć taki turniej zorganizować.
W jaki sposób PZPN reguluje kto może szkolić i jakie kwalifikacje powinien posiadać trener dzieci i młodzieży?
Tutaj właśnie dotykamy tego czym zajmować się powinien PZPN oraz obszaru, w którym rola PZPN jest największa czyli kształcenia kadry trenerskiej. PZPN jest sygnatariuszem konwencji trenerskiej UEFA, więc wszystkie licencje trenerskie przyznawane są zgodnie z wytycznymi UEFA. Najniższa licencja to jest UEFA Grassroot D. Jest to praktycznie licencja przyznawana za darmo, więc ktoś kto chce zostać trenerem w bardzo łatwy sposób może taką licencję zdobyć. Zależy nam na tym żeby tych trenerów z licencjami Grassroots było jak najwięcej, bo to oni rozpoczynają piłkarską przygodę z najmłodszymi i to oni tych najmłodszych przygotowują, szkolą i ukierunkowują. Duży nacisk kładziemy na to żeby tej kadry trenerskiej było w Polsce dużo.
Czy trenerzy dzieci muszą mieć przygotowanie pedagogiczno-psychologiczne?
Nie jest to wymagane przepisami.
Według Pana opinii na jakim poziomie w porównaniu z europejskimi ikonami piłki jest nasza polska dziecięca i młodzieżowa piłka nożna?
My się nie powinniśmy porównywać do innych krajów, bo każdy kraj ma inną specyfikę. Nigdy nie będziemy Hiszpanią, bo nie mamy takich warunków klimatycznych żeby grać cały rok na trawie. W Polsce jest coraz więcej ośrodków, coraz więcej możliwości trenowania zimą. Powstają balony nad boiskami. Coraz więcej dzieci chce grać w piłkę. Co by nie mówić sukcesy, które reprezentacja polski w ostatnich latach odnosiła (udało nam się awansować do trzech turniejów z rzędu) przekłada się na zainteresowanie piłką nożną. EURO 2016 było takim przełomowym momentem, po którym coraz więcej dzieci chodzi w koszulkach Lewandowskiego czy Krychowiaka a nie Messiego czy Ronaldo. To jest pozytywna sytuacja i my obserwujemy zwiększoną liczbę dzieci, które się zapisują i chcą grać w piłką nożną. W piłkę gra również coraz więcej dziewczynek i my się z tego bardzo cieszymy. Im piramida będzie najszersza u swojej podstawy, tym większy będzie wybór zawodników w przyszłości do drużyn narodowych. Na pewno obserwujemy pozytywny trend.